Mam do sprzedania sporo używanych różnych rzeczy-ubrań (w tym jest kilka nowych w ogóle nie używanych) po córce, ładne bluzeczki. Nie mam co z tym zdobić, ani komu oddać, leży i przeszkadza-wyrzucić szkoda, bo może się komuś przydać za symboliczne pieniądze po 50p, po funcie. Mieszkam blisko Aldika i polskiego sklepu MAJA.
Zapraszam
Offline